Pękniesz ze śmiechu. Ta akcja z meczu w Holandii przejdzie do historii
W IV lidze holenderskiej byliśmy świadkami wydarzeń, które wywołują u kibiców salwy śmiechu. Najpierw fatalny błąd popełnił bramkarz, a po kilku sekundach ośmieszył się napastnik. Zobacz tę komedię.
Kilka tygodni temu głośno było o zespole VV Noordwijk. Holenderski IV-ligowiec namówił słynnego Edwina van der Sara, aby ten pomógł mu w jednym z meczów. Były bramkarz Manchesteru United stanął w bramce i nawet obronił rzut karny.
Van der Sar wrócił do piłki i został bohaterem. Zobacz, jak obronił rzut karny >>
Teraz znów zrobiło się głośno o Noordwijk. Tym razem legendarny bramkarz nie ma jednak z tym nic wspólnego. Holenderski zespół jest na ustach kibiców z powodu komedii, która miała miejsce w meczu ligowym przeciwko Spijkenisse.
Bramkarz drugiej z tych drużyn po jednym z dośrodkowań złapał piłkę. Po chwili położył ją na murawie i chciał wprowadzić do gry, ale nie zauważył, że za plecami ma rywala. Zawodnik Noordwijk przejął piłkę, podał do kolegi...
To powinna być formalność. Strzał do pustej bramki. Jednak gracz Noordwijk zaczął kombinować. Wybrał "podcinkę", ale przeniósł piłkę nie tylko nad golkiperem, ale i nad poprzeczką!
Zobaczcie dwa niesamowite "babole" w jednej akcji. Dodamy jedynie, że Spijkenisse niewiele to pomogło. Zespół i tak przegrał 0:5.
Kolderieke beelden uit de Hoofdklasse. Zeg het maar; wie is in dit fragment de slechtste? (beelden van @omroepbo) pic.twitter.com/grJyvSwXuV
— Maurice Kuipers (@Mauricekuipers) 3 maja 2016
Opracował CYK